Bóg uśmiecha się do nas. Ogrzewa nasze twarze jak promyń słońca...
Podzielcie się modlitwami które znacie. W jaki sposób się modlicie w tej intencji? Czy modlicie się? A może uważacie, że potomstwo to coś naturalnego? Może zaczniecie się modlić dopiero, gdy zawiedzie wszystko inne?
Podzielcie się swoimi przemyśleniami!
Modlitwa matki oczekującej dziecka
Panie Jezu, proszę Cię z miłością za to powierzone mi życie, które noszę w łonie. Z pokorą dziękuję, że wybrałeś mnie jako narzędzie Twojej miłości. W tym pięknym oczekiwaniu pomóż mi żyć w nieustannym zawierzeniu się Twojej świętej woli. Daj serce matki: czyste, mocne i hojne. Ofiaruję Ci wszystkie obawy o przyszłość: lęki, niepewności, oczekiwania względem dziecka, którego jeszcze nie znam. Spraw, aby narodziło się zdrowe, oddal od niego wszelkie zło fizyczne i wszelkie niebezpieczeństwa duszy. Ty, Maryjo, która poznałaś niezliczone radości świętego macierzyństwa, daj mi serce zdolne do przekazania wiary żywej i gorącej. Uświęć moje oczekiwanie, błogosław moją cichą nadzieję, spraw, by owoc mego łona, wzrastał w łasce i świętości. Przez Chrystusa, Twego Boskiego Syna. Amen.
Offline