Komuś? Myślę Misiek, że i Tobie się przyda!

Bo to nie tylko "kobieca sprawa", ale przede wszystkm faceta. To on ma być odpowiedzialny za rodzinę. I jeśli nie poczeka tych kilku dni i się dziecko pocznie (a nie miało się jeszcze począć) to nie zwalamy winy na żonkę, a bierzemy odpowiedzialność.
Ma wtedy facet 3 wyjścia:
1. Przyznać się, że nie umie liczyć do 3
2. Przyznać się, że nie mógł się opanować - nie panuje nad sobą
3. Powiedzieć, że tak naprawdę to on już chciał tego dziecka

NPR nie jest tylko dla osób planujących w najbliższym czasie mieć dzieci, ale także dla tych, którzy jeszcze tą decyzję odkładają.

Ps. A jak Twoja przyszła dziewczyna - narzeczona, będzie chciała używać antykoncepcji, albo nie będzie znała NPR, to mając tą wiedzę będziesz mógł jej pomóc, przekonać itp